Dziś podzielę się z Państwem taką oto historią.
Pewna Mama wymyśliła sobie, że nie chce już mieszkać sama. Mama miała syna – Piotrusia. Piotruś w zasadzie już nie był Piotrusiem Mamusi, tylko Piotrem. A Piotr od kilku lat był z Mamą nieco skonfliktowany. Nie chciał więc zamieszkać z nią dobrowolnie. Mama wpadła więc na pomysł! Skoro wychowałam Piotrusia, to musi on teraz zająć się mną! I…