Podział majątku po rozwodzie nie jest koniecznością.

Nie ma konieczności dzielenia majątku po rozwodzie. Dużo jest zresztą par, które tego nie robią przed sądem. Dogadują się po prostu, dzielą zgodnie i żyją dalej. To wyższa szkoła rozstania.

Są też tacy, którzy zwlekają. Roszczenie o podział majątku wspólnego nie przedawnia się, w związku z czym można odpowiedni wniosek złożyć zawsze. Inną kwestią jest to, że w miarę upływu czasu trudniej udowodnić, że wspólne były rzeczy, które po drodze (od rozwodu do teraz) gdzieś przepadły, zużyły.

czytaj dalej

Podział majątku – ustalenie nierównych udziałów.

Gdybyście Państwo musieli sprawiedliwie podzielić majątek, to jakby wyglądał podział waszych dóbr po rozstaniu ze współmałżonkiem?

Po połowie? Dla mnie wszystko – dla niej/dla niego- nic! Dla mnie większa część – reszta dla ciebie. Ułamkowo: 1/3:2/3.

To jak? Jak sprawiedliwie podzielić wspólny dobytek?

A może „nasze rzeczy” wcale nie są nasze, wspólne. Ktoś na nie pracował więcej, ktoś mniej. Ktoś był bardziej rozrzutny, ktoś coś wniósł, bo dostał….

czytaj dalej

Gdy małżonek sprzedaje wspólne rzeczy przed rozwodem i po rozwodzie.

Z reguły małżonkowie charakteryzują się spostrzegawczością i wnikliwością w zakresie dóbr wchodzących w skład ich majątku. Liczą i znają wartość swojego dobytku. Rzadko uchodzi ich uwadze fakt, że ich druga połowa, za chwilę była, zaczyna majątek „rozprowadzać”.

Co zrobić w sytuacji gdy wspólne dobra nagle się upłynniają. Znika samochód – a my nie wiemy co się z nim stało i co się stało z pieniędzmi, które były na wspólnym koncie, a teraz wyparowały.

czytaj dalej

Wniosek o podział majątku wspólnego i ustalenie nierównych udziałów przed rozwodem.

Oto Pytanie od Czytelniczki bloga:

Jestem w trakcie rozwodu, który trwa od dwóch lat. Mamy dwa mieszkania. W jednym mieszkam ja, drugie zajął mój mąż. Kilka miesięcy mieszkanie stało puste, ponieważ mąż nie wyrażał zgody na wynajem. W tym okresie było nieopłacane, ponieważ nie było mnie stać na opłacanie dwóch mieszkań, a mąż nie płacił za nic. W międzyczasie męża zwolniono z pracy. Ja pracuję, więc jeśli dojdzie do egzekucji zadłużenia to komornik zajmie moje konto. Jakie mam możliwości odzyskania w połowie tych należności skoro nie mamy rozdzielności i podziału majątku. Rozwód w sądzie I instancji zapadł z wyłącznej winy męża, ale mąż się odwołał, więc nie wiem kiedy będzie koniec rozwodu.

czytaj dalej