Nie zawsze sprawa o rozwód kończy się jego orzeczeniem. Zdarza się, że podróż od wniesienia pozwu o rozwód do jego orzeczenia jest szybka jak rajd. To jednak rzadkość. Niestety częściej owa droga przypomina pieszą wycieczkę po górach i dolinach, w dodatku z możliwością trafienia w zupełnie inne miejsce niż zakładaliśmy na początku.